Premierowy pokaz pełnego zestawu fotografii.
Galeria Miejska w Mosinie, ul. Niezłomnych 1, Mosina
Wernisaż w piątek 10 lipca o godz. 18:15, ekspozycja do 23 sierpnia 2015
Pomiędzy rzeczywistością a metaforą
... Krajobraz obecny jest w twórczości Nowackiego od początków jego fascynacji fotografią, jednakże,
w tym konkretnym przypadku, chyba po raz pierwszy, autor połączył ideę fotografa „znalazcy” z koncepcją fotografa „wynalazcy”.
... Zastanówmy się, jaki cel przyświecał Januszowi Nowackiemu przy realizacji cyklu prac, w których lustro łączy te dwie koncepcje fotografii. Ze względu na podjęty temat, należałoby niewątpliwie odwołać się do jego wczesnych fotografii tematycznie związanych z rogalińskimi dębami. Mam tu na myśli powstałą w 1982 roku diaporamę pt. „Bitwa na lodowym polu”. Po pierwsze, była to jedna z prekursorskich w Polsce realizacji łączących obraz z muzyką, na dodatek w przeciwieństwie do tzw. udźwiękowionych przeźroczy, poprzez zastosowane efekty przenikania projektowanych na ekranie fotografii tworzyła wówczas nowatorską formę prezentacji. Po drugie stanowiła narracyjną historię walki przyrody ze zjawiskami natury. Już wówczas widoczne były heroiczne zmagania stuletnich drzew poddawanych destrukcyjnej działalności fragmentów lodu powstałych na podmokłych terenach starorzecza Warty.
Powracając po wielu latach do tego samego miejsca, autor znalazł puentę tej historii - przyroda ostatecznie przegrywa. Wiele wspaniałych pomników przyrody uległo zniszczeniu. Niezwykle przekonywująco wygląda jedno ze zdjęć przewróconego fragmentu drzewa zatytułowane Golem, (które kształtem przypomina ludzką postać) i to zarówno ze względu na zawartą w fotografii symbolikę, jak również ze względu na przekonanie o tym, że jego biologiczne części powoli wnikną w życiodajną glebę, w przeciwieństwie do wielu fragmentów drzew, którym nie było dane, ponieważ zostały zabrane przez lokalną ludność. Drzewo nie powróci do natury – stanie się łupem „kultury”.
Ponieważ autor zderza fragmenty pejzażu z zainstalowanymi przez siebie lustrami spróbujmy opisać istniejące tu relacje pomiędzy fotografią a lustrem. Pomocne będą refleksje Steve Edwardsa zamieszczone w książce Fotografia, bardzo krótkie wprowadzenie (wyd. w Polsce w 2014). Autor opisując fenomen fotografii odwołuje się, między innymi do przywołanej powyżej koncepcji „lustra z pamięcią” wskazując na zasadnicze różnice pomiędzy obrazem fotograficznym a obrazem widzianym w odbiciu lustrzanym.
Kluczem staje się pojęcie odbicia, fotografia, jako odbicie rzeczywistości i obraz odbity a czasami zwielokrotniony przez lustro. Metafora fotografii, jako odbicia dotyczy możliwości zatrzymania obrazu w czasie, w przeciwieństwie do znikających obrazów z powierzchni lustra.
... Fotografia sama w sobie, jako zdolna (w wielu przypadkach) do przywoływania i przechowywania pamięci często, szczególnie w kontekście fotografii analogowej, pozwalała na formułowanie zdania;
„Daję ci zdjęcie na pamiątkę”. Janusz Nowacki poprzez swoje fotografie „zmusza powierzchnię lustra” do takich samych zachowań. Sfotografowane zwierciadło nie pełni już swojej funkcji, staje się obrazem, ale w stosunku do samego zdjęcia, obrazem odwróconym stronami. Jest to w takim razie zarówno przeniesienie, ale też zwielokrotnienie i odwrócenie widoku. Może sama funkcja podwojenia obrazu zatrzymującego pamięć, zwiększy naszą zdolność do pamiętania w ogóle. Jest to, więc również opowieść o czasie minionym, a autor podwaja naszą zdolność do zapamiętywania.
... W przypadku zdjęć Janusza Nowackiego fotografia, jako cytowane na wstępie „lustro z pamięcią”, przypomina o jej ciągle aktualnej funkcji „balsamowania czasu”. Jego zdjęcia dając szansę na przywołanie pamięci o ginącej przyrodzie i zmieniającym się na naszych oczach otoczeniu, utrwalają wiarę w rolę fotografa jak świadka obecności w otaczającym nas świecie i to niezależnie od przyjętej metody czy techniki fotografowania.
Zbigniew Tomaszczuk, Warszawa 15.05.2015 [fragmenty]
Pełny tekst Zbigniewa Tomaszczuka towarzyszący wystawie jest dostępny tutaj.
Janusz Nowacki
Urodzony w 1939 roku w Poznaniu.
Debiut w 1964 roku ekspresyjnymi portretami muzyków jazzowych.
W latach 1973-1992 instruktor fotografii w Pałacu Kultury, animujący życie fotograficzne w Wielkopolsce. Twórca programu „Warsztaty Fotograficzne – fotografia poza galerią”.
Od 1982 roku w jego fotografii dominuje pejzaż – syntetyczny w formie i poetycki w nastroju. Jest jednym z wyróżniających się przedstawicieli polskiej fotografii pejzażowej. Założyciel i kurator Galerii Fotografii „pf” w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, którą kierował w latach 1993-2004, zaliczanej do najbardziej znaczących galerii fotograficznych w Polsce.
Nagroda Artystyczna Miasta Poznania, Nagroda Marszałka Województwa Wielkopolskiego, Odznaka Honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Członek Honorowy Fotoklubu RP i Związku Polskich Artystów Fotografików. Jego fotografie znajdują się w zbiorach: Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Muzeum Karkonoskim w Jeleniej Górze, Muzeum Przyrodniczym TPN w Zakopanem, Muzeum Fotografii w Charkowie na Ukrainie.