12 grudnia 2021 odszedł w wieku 79 lat wybitny artysta - fotograf, filmowiec,
kolekcjoner, teoretyk i kurator sztuki, fotozof (jak sam siebie nazywał).
Przez wiele lat działał w łódzkim i nie tylko, środowisku progresywno-awangardowym.
Od ponad półwiecza członek ZPAF w Okręgu Łódzkim, od 2002 roku Członek Honorowy
Andrzej Różycki (ur. 1942 w Baranowiczach) – fotograf, filmowiec i teoretyk fotografii.
Członek ZPAF od 1966, od 2002 roku Członek Honorowy Związku. W latach 1961-1966 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, a w latach 1969-1975 na Wydziale Reżyserii PWSFTviT w Łodzi, gdzie następnie był wykładowcą. Od 1964 członek grupy „Zero-61”. W latach 70. był jednym z członków założycieli Warsztatu Form Filmowych, działającego w Szkole Filmowej w Łodzi. W latach 70. i 80. współpracował z Wytwórnią Filmów Oświatowych w Łodzi, gdzie zrealizował kilkadziesiąt filmów dokumentalnych, głównie o tematyce etnograficzno-antropologicznej. Stworzył też później, jako przyjaciel artystki, film „Nieskończoność dalekich dróg. Podpatrzona i podsłuchana Zofia Rydet A. D. 1989”. Zrealizował i uczestniczył w wielu indywidualnych i zbiorowych wystawach fotograficznych, m.in. „Fotografia subiektywna” (Kraków 1968), „Fotografowie poszukujący” (Warszawa 1971), „Chodzę swoimi drogami” (Kraków 2004), „Fotografia nostalgiczna” (Łódź 2005), „Niech będzie pochwalony negatyw!, Locus suspectus” (Warszawa, 2017), „W hołdzie śp. fotografii analogowej” (Warszawa, 2009).
Ostatnia z ważniejszych wystaw indywidualnych to „Przejęcia. Między zbieractwem a fotozofią”, prezentowana na łódzkim Fotofestiwalu w czerwcu 2021. Od kilkunastu lat swoją twórczość określa mianem fotografii sakralnej. Od czasu wystawy obiektów fotograficznych „W hołdzie ś.p. fotografii analogowej” zwykł określać się mianem fotozofa. W 2010 odznaczony został medalem „Gloria Artis” w uznaniu pracy twórczej. Prace Andrzeja Różyckiego znalazły miejsce między innymi w kolekcjach Muzeum Fotografii w Krakowie, Muzeum Sztuki Współczesnej w Łodzi, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Okręgowego w Toruniu, Muzeum Kinematografii w Łodzi, Galerii Wymiany w Łodzi oraz w kolekcji prywatnej Dariusza Bieńkowskiego.
Andrzej Różycki, między innymi, pisał tak o fotografowaniu:
„O negatywie wyłącznie pozytywnie. O negatywie święty niedoceniony! Fotografia kończy się tam, gdzie zanika negatyw. Światłość wiekuista fotografii. Ku światłu. Światłoistotność bezpowrotnie utracona. Cóż bez negatywu wart jest świat, itd. itp. A na koniec dodam z pełnym przekonaniem: jeżeli istnieje Duch Święty, to może się On tylko objawić w świetle negatywu”.
Dziś o Andrzeju Różyckim pisze i wspomina go wielu, w różnych mediach, my polecamy szczególnie zapoznanie się z dwoma ważnymi opracowaniami:
Szerszą prezentację sylwetki wyjątkowego twórcy, jakim był Andrzej Rożycki publikuje portal Culture.pl
Z kolei Krzysztof Jurecki w ramach programu stypendialnego zebrał na specjalnie utworzonym blogu być może wszystkie fakty, wydarzenia, wystąpienia i dokonania Andrzeja Różyckiego,
opisując i dokumentując je obszernie…