Centrum Kultury w Łomży, ul. Sadowa 112a
Ekspozycja od 27 lutego do 27 kwietnia 2023
„Nieistniejące światy”
Historia ludzkości składa się, między innymi, z potrzeby poszukiwań nieznanych krain, nieistniejących lądów, wysp, kontynentów, planet czy gwiazd. Poszukiwania te są pełne fantastycznych idei, ogromnego uporu i niewyobrażalnej wręcz pasji. W przeszłości jak i w czasach obecnych model struktury świata był jedną z podstawowych, typowo ludzkich potrzeb. Porównano rolę, jaką odegrały idee o „planetach urojonych” w rozwoju wiedzy o budowie Układu Słonecznego z koncepcjami nieistniejących krain, czy wysp arktycznych, które w następstwie stały się swoistym motorem ludzkości do wszelkich działań, wypraw czy odkryć. Podkreślono istotną rolę mistycyzmu w tych odkryciach, które później posłużyły jako fundament do konstruowania obrazu kosmosu i powierzchni Ziemi.
Człowiek jako istota rozumna posiada w sobie imperatyw poznania. Uczymy się przecież w każdej sekundzie: słuchając, obserwując siebie i otoczenie, czytając czy oglądając np.: film. Dzięki temu posiadamy zdolność przywoływania i tworzenia w myślach własnych wyobrażeń.
Sztuka to wyraz ludzkiej indywidualności odbijającej w sobie i sobą świat. Im jego odbić jest więcej,
im są klarowniejsze i śmielsze, tym lepiej poznajemy realia i siebie samych. Na tym polega pożytek ze sztuki – marzycielki o wolności bez granic. Dzięki swoim właściwościom mimetycznym fotografia opanowała obszar sztuki realistycznie odtwarzającej świat. W drodze rozwoju zyskała coraz to nowe oblicza, stając się samodzielnym językiem wypowiedzi artystycznej.
Prezentowany przeze mnie cykl surrealnych obrazów jest niejako zaproszeniem do fantastycznej podróży w głąb własnej wyobraźni. Do zgłębienia swoich pragnień i marzeń. Pragnę przy tym uwrażliwić nas na własne dążenia i tęsknoty. Zapraszam i zachęcam, tym samym, do analizy własnego ja, do interpretacji istoty człowieka, podróży do własnych nieistniejących światów.
Urojone galaktyki.
Planety i ziemie kosmiczne.
Nieistniejące twarze światów.
Kierując wzrok wysoko w niebo, po zmroku, czy nie wyobrażaliśmy sobie, że gdzieś ponad naszymi głowami, daleko w przestrzeni istnieją jakieś inne światy, niepoznane a może nawet zamieszkują je cywilizacje podobne do nas samych? Dziś widzę te światy, Ruszyła machina wyobraźni, Gdzieś są, istnieją, Nierozumną siłą doznaję pewności… Mistycznie zanurzam się w śnie. Cichutko konstruuję obraz swego imaginarium. Ukradkiem wodzę wzrokiem po ciemnym niebie z gdzieniegdzie przeplatanymi diamentami gwiazd z lekko zarysowanymi welonami białej poświaty. Jedne świecą mocniej - są drogowskazami podróżników, drugie zaś lekko poświstujące jakby wstydliwie, chcąc ukryć swoją bytność. Inne zaś migają zapraszająco. Najjaśniejszy jest Pan Księżyc. Przekazuje blask Stwórcy – Solis. Stojąc na straży, widzi wszystko. Oświetliwszy kurs spogląda badawczo. Przechadzam się zahipnotyzowany wielkością ciszy, majacząc odkrywam przestrzenie. Przekraczam granice widzenia. Oczami dziecka dotykam nieznanego. Podążam krętymi ścieżkami próbując osiągnąć sens. Sanktuarium uniwersum. Oszołomiony widokiem padam odurzony. Ocknąwszy się doznaję smutku. Nieistniejące światy… Już tęsknię…
Adam Czarniewicz, Łomża, 2023
ADAM CZARNIEWICZ
Urodzony w 1968 roku w Ełku. Mieszka i pracuje w Łomży. Jest absolwentem wydziału Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu w Białymstoku oraz Akademii Fotografii i Przedsiębiorczości w Białymstoku na kierunku fotografia. Zajmuje się szeroko pojętą sztuką fotografii. Uprawia wszystkie gatunki tego medium. Uczestnik ośmiu wystaw zbiorowych (w tym międzynarodowego festiwalu wymiany doświadczeń i myśli twórców ze Wschodniej i Zachodniej Europy - Białystok Interphoto 2017) a także krajowych i międzynarodowych konkursów fotograficznych. W lutym 2020 roku w Galerii pod Arkadami na Starym Rynku w Łomży odbył się jego wernisaż autorski pt. „Kiedy zamykam oczy”.
Szczególnie interesuje się fotografią człowieka w otaczającym go świecie.