Galeria Nierzeczywista, ul. Matejki 10, Rzeszów
Organizator wystawy: Rzeszowskie Stowarzyszenie Fotograficzne
Wernisaż w środę 29 maja o godz. 18:00, ekspozycja do 21 czerwca 2024
Wystawa to efekt pracy autorki przez ostatnich 20 lat
Sama autorka tak pisze o wystawie:
Fotografie, które znalazły się na wystawie pt. „Skutki uboczne”, to efekt pracy ostatnich 20 lat, w dużej części spędzonych w drodze. Od Nowej Zelandii po Polskę – miejsca, ludzie, nastroje.
Zawsze, oprócz popularnej „cyfrówki” towarzyszył mi klasyczny aparat na klisze 24x30 lub 6x6.
Bo tak samo istotne, jak odmienność tematyki, jest dla mnie używanie różnego sprzętu i formatów. Czasem warto poświęcić wygodę aparatu cyfrowego dla efektu jaki dają aparaty małoobrazkowe, dwuobiektywowe, stare aparaty z wyciąganym mieszkiem, formaty: 6x6, 6x7, 6x9, a nawet camera obscura. Najbliższy mi jest format 6x6 - prowokuje umysł do innego postrzegania świata, a co za tym idzie innego kadrowania i innego podejścia fotografowanych osób. Zaproszenie na tę wystawę sprawiło, że po prawie 20 latach sięgnęłam pozaprezentowane tu zdjęcia. Mam nadzieje, że ich oglądanie sprawi Państwu taką samą radość, jaką ja miałam podczas ich tworzenia.
Anna Lewańska - jest absolwentką Studium Fotografii w Katowicach-Piotrowicach.
Studiowała w Wyższym Studium Fotografii w Jeleniej Górze oraz Instytucie Twórczej Fotografii w Opawie.
Nie jest jej obca żadna dziedzina fotografii. Najbardziej lubi portretować ludzi, ponieważ ceni sobie kontakt z drugim człowiekiem, jednakże tak samo dobrze czuje się w fotoreportażu i w szeroko pojętej fotografii ulicznej. Fotografuje, żeby podzielić się historiami, żeby się wciąż uczyć i zrozumieć świat.
Jej prace były wystawiane w kilkudziesięciu galeriach w Polsce, Australii, Irlandii i we Włoszech. Brała udział w wielu projektach fotograficznych. Ania podczas swoich podróży fotografowała w niemal pięćdziesięciu krajach. Kiedy pada pytanie czym jest dla niej fotografia, najchętniej odpowiada cytatem z Elliotta Erwitta: „Fotografia to sztuka obserwacji. Sztuka znajdowania czegoś ważnego w zwykłych rzeczach. Ma niewiele wspólnego z tym co widzimy, ale wszystko z tym jak na to patrzymy”.
Przez siedem lat była fotoreporterem i fotoedytorem „Gazety Wyborczej”. Ciekawość świata jednak zwyciężyła i w 2004 roku wyjechała do Australii. Pobyt na Antypodach zaowocował setkami zdjęć i współpracą z agencją fotograficzną Endeavour Photographics. Po czterech latach zdecydowała się na powrót do Polski. Podróż powrotna trwała pół roku i okazała się kolejną fotograficzną przygodą.
Zdjęcia z tej podróży były pokazane na wystawie pt. „27 tysięcy kilometrów do domu” w Centrum Kultury Katowice. W tym samym miejscu w 2021 roku Anna miała przyjemność uczestniczyć w zbiorowym projekcie fotograficznym „W lustrze fotografii. O fotografii na Śląsku po 2010 roku.” ze swoją wystawą zdjęć reportażowych.
Obecnie pracuje jako fotograf freelancer i jako fotoreporter współpracujący z Gazetą Wyborczą.
Rok 2020 zaowocował najważniejszą do tej pory nagrodą; I miejsce w kategorii Ludzie, zdjęcie pojedyncze w konkursie Grand Press Photo.
Prace Anny Lewańskiej można oglądać na stronie autorskiej i na jej blogu