Galeria Sztuki St. Praga, ul. Ząbkowska 13, Warszawa
Wernisaż w czwartek 10 kwietnia o godz. 19:00, ekspozycja do 7 maja 2014
Marek Wesołowski ma bardzo radośnie brzmiące nazwisko, więc pewnie dla równowagi stworzył cykl bardzo poważnie, a momentami wręcz groźnie, czy monumentalnie wyglądających fotografii.
Na jego drzewach nie zobaczycie zielonych liści. Nie zobaczycie sielskich widoków.
Nie ma tu soczystych, pachnących, antydepresyjnych kolorów.
Jest jakaś duma, żyjących swoim życiem drzew.
Gdyby te zdjęcia nie przedstawiały przyrody mogłyby być portretami ludzi.
Wesołowski uczłowieczył i zajrzał drzewom w oczy.
Co zobaczył? Piękno. Czasem ukryte pod pozorami niepiękna, ale zawsze piękno. Jakąś archetypową grozę, jakąś bezwzględność naszego wspólnego losu. Jakąś niepokorność, jakąś pokorę, jakąś ponadczasowość, przemijanie…
Spokój. Pogodzenie i niepowodzenie, zgodę i niezgodę na to, co jest. Radość? Smutek?
Niezwyczajność, boskość, zwyczajność… Rośnięcie ku światłu.
Wesołowski wykazał się wielką wrażliwością i uważnością starając się dostrzec to, co najczęściej nie powoduje zwolnienia kroku czy zatrzymania spojrzenia. W żłobieniach kory, w wygięciach konarów, w odcieniach szarości, czerni i bieli starał się wypatrzyć coś bardzo ludzkiego, bardzo bliskiego.
W wierzeniach ludowych jedność z przyrodą nie ogranicza się do zwierząt.
Drzewa też są nam braćmi, a w tych fotografiach niejednokrotnie lustrem. Patrząc im w oczy widzimy siebie. Nic więcej i nic mniej.
Bartosz M. Wrona
Marek Wesołowski - ur. w 1968, mieszka w Dąbrowie Górniczej. Od 2010 Członek Związku Polskich Artystów Fotografików Okręg Śląski. Właściciel firmy Virtual Studio, zawodowo zajmuje się fotografią i projektami graficznymi. Wielokrotnie przedstawiał swoje fotografie na wystawach indywidualnych oraz zbiorowych w kraju i za granicą. We współpracy z Krzysztofem Millerem od roku 2013 realizuje wspólny fotograficzny projekt "Twórcy Kultury Śląskiej". Swoje fotografie prezentuje na autorskim blogu oraz stronie firmowej