15.03. - 12.04.2013
Stara Galeria ZPAF
Plac Zamkowy 8, Warszawa
Wernisaż wystawy
w piątek, 15 marca 2013
o godz. 18:00
Organizator
Okręg Warszawski ZPAF
Wystawa czynna
do 12 kwietnia 2013
poniedziałek-piątek w godz. 12-18
sobota-niedziela w godz. 14-18
Sponsor wystawy
Canon
Kurator wystawy
Sergiusz Sachno
Do pobrania:
Nie wiadomo dlaczego powszechnie uważa się, że studenci przychodzą do szkoły po to, aby się uczyć. Mniemanie takie jest błędne i całkowicie rozmija się z odczuciem nauczycieli, którzy niezależne od warunków pogodowych, także indywidualnych nastrojów przychodzą do szkoły po to, aby uczyć. Studenci, bowiem tak naprawdę przychodzą do szkoły po to, aby się bawić.
I w ten sposób realizuje się znany postulat pedagogiczny, że szkoła bawi, uczy i wychowuje. I jeśli można się zgodzić co do wagi i znaczenia poszczególnych czynności, to już ich uszeregowanie i rozłożenie akcentów jest różne.
Dla nauczycieli najważniejsza jest część hasła mówiąca o tym, że szkoła uczy, dla uczniów, że bawi, dla rodziców ważne jest, że wychowuje, gdyż sami już dawno zaprzestali wychowywać swoje pociechy wobec braku czasu i powszechnego spadku autorytetu rodzicielskiego. Tak, więc pozostaje w ten sposób ta część, która mówi o tym, że szkoła bawi, a w szkole bawią się przede wszystkim studenci. Roman Polański w jednym z wywiadów wyznał, że przy robieniu filmów świetnie się bawi i jeszcze mu za to płacą. Dla studenta takim "honorarium" jest zdobycie dyplomu magistra sztuki.
Patrząc na prezentację Implikacje widzimy dużo entuzjazmu fotograficznego, przekory twórczej, swobody posługiwania się kamerą. Należy jednocześnie zauważyć, że młodzi twórcy zadają sobie i odbiorcom zasadnicze, poważne pytania. A to świadczy o realizacji postulatu, że szkoła również uczy i wychowuje. Migawkę wyzwala człowiek obarczony indywidualnym postrzeganiem świata i swoją o tym świecie wiedzą. Zdjęcie zawsze będzie nosić jego piętno. Każda wypowiedź jest swoistym autoportretem twórcy. Zawsze jest indywidualnym sądem o rzeczywistości. Ale czy fotografia jest konstruowaniem rzeczywistości, czy jej odbiciem?
Czy możliwa jest obiektywna fotografia? Te pytania ciągle nie uzyskały ostatecznych odpowiedzi. Stojąc przed takimi dylematami, zbliżamy się do problematyki filozoficznej, tyczącej natury rzeczywistości, ale także do zagadnień czysto fizjonomicznych, związanych z funkcjonowaniem wzroku, i wreszcie psychologicznych, odnoszących się do sposobów percepcji obrazów.
Komputer, tak bardzo zauważalny w wielu prezentowanych pracach, nowy pośrednik między momentem rejestracji, a efektem finalnym - obrazem, pozwala na nieograniczone przekształcania, z możliwością zachowania pełnego złudzenia realności. Tym samym obraz cyfrowy, jak nigdy dotychczas fotografia, stał się bytem niemalże samoistnym, którego związek rzeczywistością przed fotograficzną może być już bardzo niewielki. Obrazy o mechanicznej genezie znajdują się zatem gdzieś na pograniczu konwencji i realizmu, implikuje to konkluzję o niejasnym ich statusie. Z całą pewnością nie są one przezroczyste względem rejestrowanej rzeczywistości, ale nie są też fikcyjne. Fotografia jest obecnością, a zatem życiem. Na naszym świecie światłu zawsze towarzyszy cień, każdemu dobru przeciwstawia się jakieś zło. Również na wystawie życie sąsiaduje z destrukcją, ze śmiercią. Na szczęście przeważa jednak światło i opuszczamy galerię z pozytywnymi refleksjami.
prof. Sergiusz Sachno - kurator wystawy.
W wystawie biorą udział:
Mateusz Adamczyk, Michał Awin, Marek Bajon, Tomasz Fularski, Agata Kacprzak, Aleksandra Korszuń,
Katarzyna Zuzanna Krakowiak, Rafał Michałek-Czerepak, Agnieszka Noworyta, Aleksandra Plewa, Bartłomiej Senkowski,
Karolina Synowiecka, Tomasz Wajsprych, Robert Warzocha, Piotr Wolski, Tomasz Ziober
Promotorzy prac:
prof. Mirosław Araszewski, prof. Sergiusz Sachno, dr hab. Piotr Komorowski