Organizator: Fundacja PRO-PHOTO
Wernisaż w czwartek 10 listopada o godz. 13:00 na terenie cerkwi Świętego Jana Teologa
w Chełmie przy ulicy Henryka Sienkiewicza - ekspozycja na ogrodzeniu potrwa do 10 grudnia 2022
Kuratorzy: Anna Wolska i Ryszard Karczmarski
Po wernisażu spotkanie, rozmowy z autorami oraz poczęstunek w Galerii Atelier przy ul. Lwowskiej 24
Uczestnicy wystawy: Michał Adamski, Agata Kaputa, Ryszard Karczmarski, Agata Kubis, Anna Liminowicz, Maciej Nabrdalik, Jacek Sadowski, Tomek Sikora, Adam Tuchliński, Przemysław Wierzchowski, Beata Zawrzel.
SOLIDARNI
„Wojna rozrywa, rozdziera. Wojna drze, patroszy. Wojna wypala. Wojna rozczłonkowuje. Wojna rujnuje”.
To często powtarzany cytat z książki Susan Sontag „Widok cudzego cierpienia”.
Ale wojna to nie tylko wydarzenia frontowe, to często osobiste tragedie, strach, tęsknota, zmiany,
wybory, dylematy oddalone o setki, a czasem tysiące kilometrów od miejsca konfliktów,
a związane z migracją do miejsc oferujących odrobinę spokoju i bezpieczeństwa.
Zapraszamy na kolejną odsłonę wystawy fotograficznej „Solidarni”, która po swojej premierze w Gdańsku i ekspozycji w Warszawie jest aktualnie prezentowana w Chełmie.
Wystawa Solidarni to pięćdziesiąt wielkoformatowych zdjęć, które niosą ze sobą uniwersalne przesłania, jakimi są: dobroć, pomoc i solidarność, ale też opowiada czym jest kryzys samotności, lęk, smutek i dramat związany z porzuceniem dotychczasowego miejsca zamieszkania, opuszczenia rodzin, przyjaciół, bliskich. Z każdym kolejnym wernisażem, wystawa nabierała (i nabiera) innego charakteru i znaczenia. Wiąże się to na pewno z miejscami ekspozycji - w Gdańsku Oliwie na przykład było to ogrodzenie zabytkowego Parku Oliwskiego, gdzie jeszcze wśród zwiedzających we wrześniu trafiali się turyści, często z Zachodu, którzy byli wręcz zszokowani powagą i „ciężarem" tych fotografii, ponieważ taki przekaz informacyjny w mediach mainstream’owych kompletnie do nich nie docierał. Natomiast w Warszawie odbiór wystawy był już zupełnie inny, fakt że pojawiła się ona na ogrodzeniu Parku Żeromskiego, miejsca popularnego na Żoliborzu, sprawił że przy wystawie zatrzymywały się często całe rodziny z dziećmi, które przechodziły tędy w trakcie spacerów, czy w czasie powrotów z domu do pracy. Pomimo, że Warszawa bardzo boleśnie była doświadczona przez historię, to właśnie w Warszawie miałam najwięcej pozytywnych, ciepłych informacji zwrotnych, o tym że to bardzo ważny projekt, bo bardzo szybko zapominamy o tym dobru, które w nas drzemie, pochłonięci przez szarą rzeczywistość czasu kryzysu. Szczególnie poruszające były rozmowy ze starszymi osobami, które jeszcze pamiętały wojnę i pamiętały bardzo trudny czas okupacji, powstania i zniszczenia praktycznie całej lewobrzeżnej Warszawy. To były bardzo empatyczne wypowiedzi, często przez pryzmat własnych doświadczeń odnoszące się do problemu „uchodźctwa”, opuszczenia albo utraty domu, rodziny, bliskich, co dla wielu osób dzisiaj jest wciąż odległe i niewyobrażalne, a dzieje się przecież w sąsiednim kraju.
Te wszystkie rozmowy, doświadczenia potwierdziły tylko tezę amerykańskiej filozof i krytyka fotografii - Susan Sontag o mocy oddziaływania obrazów fotograficznych. Nie ruchomych - filmowych ale właśnie fotograficznych. Wynika to ze specyfiki naszej percepcji, która nie potrafi z czasem odróżnić emocjonalnie fikcji od prawdy, wywołując dystans w odbiorze przekazów informacyjnych. Sztuczna sytuacja związana z wystawą, wyjęcie tej rzeczywistości „zamrożonej w czasie i w ruchu” i pozostawienie jej sam na sam z odbiorcą wymusza potrzebę dokładniejszej analizy obrazu, zajęcia jakiegoś emocjonalnego stanowiska. To jest właśnie ta moc oddziaływania fotografii, która mimo sztuczności, bo nikt nie widzi w czerni i bieli, nikt nie potrafi w głowie tak dokładnie zatrzymać sobie sytuacji w ruchu, tak bardzo potrafi przemówić do naszych emocji.
Wystawa w Chełmie zaprezentowana jest w symbolicznym miejscu, w miejscu kultu - na terenie zabytkowej cerkwi Świętego Jana Teologa w centrum miasta przy ulicy Henryka Sienkiewicza. Chełm jest miastem wielokulturowym, wieloreligijnym, gdzie społeczności organizują się często wokół kościoła, cerkwi czy zboru. Tak też było w wypadku pomocy uchodźcom, którzy przybyli do tego miasta. Pierwszą społecznością, która ruszyła z pomocą była, ta skupiona wokół kościoła Baptystów w Chełmie z wyróżniającym się i zawsze gotowym do pomocy Pastorem ks Henrykiem Skrzypkowskim. To właśnie zdjęcie z wnętrza Zboru Baptystów, autorstwa Ryszarda Karczmarskiego, jeszcze na poziomie selekcji materiału do wystawy zrobiło na mnie tak wielkie wrażenie. Wnętrze kościoła zostało zamienione na tymczasowe schronienie, właściwie na noclegownię. Na zdjęciu widzimy wnętrze Zboru, odsunięte pod krzyż ławki i siedzącą samotnie na jednym z polowych łóżek starszą kobietę. To zdjęcie jest na wskroś symboliczne, proste i mocne i jeśli mówimy o tytułowej „solidarności”, o empatii, o otwarciu serc - o czym pisałam tak często w innych tekstach do wystawy, to zdjęcie to mogłoby być esencją, podsumowaniem całości wystawy i ekspozycji.
dr Anna Wolska
Wystawa jest cykliczna, pierwsza odsłona miała miejsce w Gdańsku, jej druga odsłona w Warszawie. Kuratorzy wystawy zapraszają na wernisaż w imieniu Autorów, Władz Miasta Chełma - Prezydenta Jakuba Banaszka, Mecenasa Wystawy - Banku Millennium, Stowarzyszenia Autorów ZAiKS - Partnerów wystawy oraz własnym.