logo ZPAFF
 
facebook facebook szukaj rss
 
 

 

Fotografia jest formą terapii

Bogdan Frymorgen 11 października 2013

Gdy obraz umyka nam sprzed obiektywu, mamy dwa wyjścia. Możemy desperacko przyciskać znajomy guzik w nadziei, że uda nam się go wskrzesić. Niestety, prawie zawsze w takich sytuacjach, rezultat bywa opłakany. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest przyjęcie straty z pokorą. Bądźmy wobec siebie uczciwi: nie zasłużyliśmy na zdjęcie, przynajmniej nie tym razem. Byliśmy zbyt wolni, zapomnieliśmy o warsztacie. Zabrakło wyobraźni i należnego skupienia. Takie zaprzepaszczone sytuacje maja dobrą stronę. Godząc się z porażką zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy doskonali. Podobna świadomość przydaje się nie tylko w fotografii.
więcej ...

Niewidzialna granica

Bogdan Frymorgen 10 października 2013

Od niepamiętnych czasów dzieliła sztukę od rzemiosła, talent pisarski od grafomanii. Subtelnym cięciem określała wrażliwych twórców i stawiała ich poza nawiasem przeciętności. Ta niewidzialna granica istnieje również w fotografii. Tylko od nas zależy, po której staniemy stronie. To my decydujemy, czy fotografia jest dla nas spełnieniem, czy tylko mało znaczącym flirtem. Na szczęście nie ma jednej, sprawdzonej formuły, która nas w tym kontekście określa. Każdy fotograf ma szanse odnaleźć w sobie głębię, bez niczyjego dyktanda. Schylić się nad nią i, jak kiełkującą roślinę, podlewać każdym następnym zdjęciem. 
więcej ...

Na przekór monotonii

Bogdan Frymorgen 9 października 2013

Ten sam spacer w parku. Ta sama ścieżka, drzewa, których kształt znamy na pamięć. Kroki, światło i ledwie słyszalny zgiełk ulicy. Wszystko znajome. Jak zawsze. W takiej monotonii kryją się największe fotograficzne wyzwania. Jeśli uda nam się odkryć w niej coś nowego, warto nacisnąć spust migawki. Nie powinniśmy się jednak kierować przypadkiem. Fotografia to polowanie. Pojedynek myśliwego z uciekającą zwierzyną, pogoń za ukrytym w znajomym obrazie zaklęciem.

więcej ...

Barak nie odleciał

Bogdan Frymorgen 8 października 2013

Fotografia jest sztuką subiektywną. Rejestruje rzeczywistość, ale nie powinna tego robić dosłownie. To byłoby bez sensu. Obiektywne są nasze oczy i powinniśmy im za to dziękować. Widzą bez wydawania osądów - soczewka skupia światło, siatkówka odbiera bodźce i złączami nerwowymi posyła je dalej. Mózg pomaga nam ogarnąć biologicznie to, co przed nami staje. Widzimy. Ale jeśli napotykamy zdjęcie, które nie przypomina rzeczywistości, albo przynajmniej inaczej ją interpretuje, chcąc nie chcąc oprócz widzenia, odczuwamy emocje.
więcej ...


autor - projekt autor- wykonanie
ZG_ZPAF mstWwa cookies