Czasu nie postrzegamy, ale świat i siebie postrzegamy w czasie. Postrzeżenia umykają. Często bezpowrotnie. Pozostają w nas o tyle, o ile są przedmiotami wspomnień, snów, czy fotografii. W każdej z tych postaci przemierzają oś czasu – są wiedzionymi ku przyszłości łącznikami przeszłości z teraźniejszością. Narzędziami pamięci, którą za św. Augustynem można określić jako teraźniejszość rzeczy przeszłych, zaś za Markiem Zaleskim „palimpsestem, (…) który narasta poprzez nakładanie się w różnym czasie różnych warstw jego tekstualności w drodze poddawania go różnym retuszom, zabiegom wymazywania całych fragmentów i wpisywania na ich miejsce innych”.
więcej ...