W ramach IV Wielkopolskiego Festiwalu im. Ireneusza Zjeżdżałki
Przygotowane przez Kolski Klub Fotograficzny „fakt”, ekspozycje trwają do 30 listopada 2018
Tadeusz Cyprian „Fotografie” w Muzeum Technik Ceramicznych
„Nieznane negatywy Tadeusza Cypriana z I wojny światowej” w MDK
W dniach 29 października – 30 listopada 2018 Kolski Klub Fotograficzny ”fakt”
przygotował na swe 40-lecie dwie wystawy i konferencję popularno-naukową.
Wydarzenia te były jednocześnie zakończeniem i podsumowaniem IV Wielkopolskiego Festiwalu Fotografii im. Ireneusza Zjeżdżałki, organizowanego przez WBPiCAK w Poznaniu.
• Tadeusz Cyprian „Fotografie”
ekspozycja od 8 października do 30 listopada 2018 w Muzeum Technik Ceramicznych, ul. M. Kajki 44
Kurator: Adam Sobota
Na wystawie prezentowane są oryginalne prace Tadeusza Cypriana, jednego z najważniejszych polskich fotografów. Zdjęcia pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, archiwum Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie i Muzeum Sztuki w Łodzi.
To wyjątkowa okazja do obejrzenia z bliska 48 prac, wykonanych w tak różnych technikach, jak guma, przetłok bromolejowy i brom. Oprócz zdjęć znajdują się na niej pamiątki i publikacje związane z postacią profesora, które udostępnione zostały przez Panią Izabelę Malińska z rodzinnego archiwum oraz Janusza Nowackiego, Adama Wilka i Olgę Głowacką.
• Nieznane negatywy Tadeusza Cypriana z I wojny światowej
ekspozycja od 30 października do 30 listopada 2018 w Miejskim Domu Kultury, ul. Słowackiego 5
Kurator: Robert Andre
Tadeusz Cyprian jako młody żołnierz został powołany do wojska austriackiego w 1916 roku, a w marcu 1917 wyruszył na front I wojny światowej i znalazł się w obozie jenieckim w Paduli, a potem Santa Maria k. Neapolu. W listopadzie 1918 podpisał arkusz zaciągu do tworzącej się Armii Polskiej we Francji i został mianowany na stopień sierżanta. W ten sposób rozpoczęła się jego długa podróż koleją przebiegająca przez Rzym, Bussoleno (granica włosko-francuska), La Roche, aż do obozu szkoleniowego Armii Polskiej (Błękitnej Armii, dowodzonej przez gen. Józefa Hallera) w Sille-le-Guillaume w Krainie Loary (10.01.1919) i Quintin w Bretanii (12.01.1919), skąd pochodzi większość fotografii.
Cyprian dokumentował również powrót Błękitnej Armii do Polski, który miał miejsce od kwietnia do czerwca 1919 roku, czego ślad znajdujemy w fotografiach paryskich ulic z maja 1919 roku.
Dzięki nielicznym, niestety, podpisom na negatywach udało się ustalić czas i miejsce powstania tylko części zdjęć, których tematyka związana jest z reporterskim dokumentowaniem obozowego, żołnierskiego życia (Cyprian był obserwatorem i fotografem lotniczym), a także pokazaniem urokliwych miasteczek Kraju nad Loarą i Bretanii. Na uwagę zasługują też portrety żołnierzy, z których tylko jednego (oprócz swojego autoportretu ?) podpisał nazwiskiem „Siedlecki”.
Niepublikowane nigdzie wcześniej negatywy przekazała Kolskiemu Klubowi Fotograficznemu „fakt” córka profesora Ewa Cyprian-Wiśniewska, nadając mu imię swego sławnego ojca. Uroczystość miała miejsce 15 listopada 1979 roku w MDK w Kole w pierwszą rocznicę powstania klubu. Ten wyjątkowy dar znalazł odbicie w przygotowanej przez klub wystawie „Patron przedstawia” w lutym 1980, a obecna ekspozycja jest próbą nieco bardziej wnikliwego spojrzenia na ten stosunkowo bardzo mało znany okres z życia i twórczości Tadeusza Cypriana.
Na wystawę kurator wybrał 55 wykonanych kopii z kolekcji 133 negatywów formatu 6x9 cm.
Ten okres w życiu i twórczości artysty jest bardzo mało znany, wystawa w Kole otwiera więc drogę do dalszych poszukiwań, które obecnie prowadzi Monika Piotrowska we współpracy z Magdaleną Knapowską-Niziołek. Rezultatem tych badań będzie w 2019 roku publikacja „Tadeusz Cyprian na I wojnie światowej”, która obejmie nieznane dotąd notatki z obozu jenieckiego we Włoszech, gdzie Cyprian przebywał w latach 1917-1918. Publikację wzbogacą fotografie z „Nieznanych negatywów”, stanowiące kontynuację opowieści spisanej w notatkach. Wydawnictwo ukaże się dzięki współpracy Fundacji Instytut Fotografii proFotografia i Roberta Andre oraz dzięki przychylności Archiwum PAN.
• Konferencja popularno-naukowa poświęcona Tadeuszowi Cyprianowi
30 października 2018 w sali konferencyjnej Miejskiego Domu Kultury sesję rozpoczął wykład Adama Soboty – „Tadeusz Cyprian – życie z fotografią”. Kolejnym prelegentem był Maciej Szymanowicz, który opowiedział o „Pasji i zamiłowaniu – fotografii reporterskiej i małoobrazkowej w twórczości T. Cypriana”, jako ostatnia wystąpiła Monika Piotrowska, badająca dzieje profesora z okresu I wojny światowej – „Obiektyw w kamaszu. Cyprian na I wojnie światowej“.
kliknij w obrazek powyżej by zapoznać się / pobrać program z opisem wydarzeń w Kole
Tadeusz Cyprian (1898-1979) to obecnie zapominany, choć do końca swego życia ogromny autorytet prawniczy i fotograficzny. W dziedzinie fotografii już w końcu lat 20. XX wieku stał się „alfą i omegą”, zarówno w Poznaniu, jak i całym kraju. Wychował tysiące polskich fotoamatorów - mnóstwo publikował w prasie, wydawał rozchwytywane podręczniki (miały po kilkanaście wznowień), był też drugą po Janie Bułhaku najbardziej rozpoznawalną postacią i najczęściej wystawiającą swe prace w Polsce
i za granicą. Jeszcze w międzywojniu pokazywano je w niemal wszystkich państwach zachodniej Europy, a także w USA, Kanadzie, Japonii i in. Na świecie uznawano go za reprezentanta całego polskiego środowiska fotograficznego, miał niezwykle bogate kontakty, ale i doskonały warsztat, znalazł się w amerykańskim „Who's Who in Pictorial Photography” już w edycji 1927/28.
Od 1942 roku był członkiem ekskluzywnego, brytyjskiego Royal Photographic Society, w Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej FIAP zebrał najwyższe tytuły. Był jednym z założycieli Związku Polskich Artystów Fotografików w 1947 roku, gdzie później w uznaniu szczególnych zasług nadano mu godność członka honorowego.
Tadeusz Cyprian był jednocześnie prawnikiem o dziejowej roli dla Polski - zasłynął po II wojnie światowej, występując jako jeden z czterech polskich oskarżycieli w procesach norymberskich, jego wkład w ukaranie zbrodniarzy hitlerowskich, którzy działali na terenie naszego kraju, jest nie do przecenienia.